Geoblog.pl    coccinelle    Podróże    Krym    w Symferopolu
Zwiń mapę
2007
22
sie

w Symferopolu

 
Ukraina
Ukraina, Simferopol'
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1400 km
 
dojechalysmy.po 2godz udalo nam sie kupic bilety powrotne na 3wrzesnia.ani miejsca ani godzina wyjazdu nam nioe odpowiada ale nie bardzo moglysmy wytlumaczyc:)znow problemy z nazwiskami,moje jakos prtzechodzi ale Aska ma przejebane:)mamy pokoj na dzis,jutro ruszamy prawdopodobnie na Bakczysaraj.
Miasto duze.wrazenia nie robi na mnie zadnego.mnostwo turystow bo to miasto tzw przelotowe,stad odchodza wszelkie polaczenia,halas,ruch uliczny pod tytulem:jak kto chce i gdzie chce.dojezdzamy o 15.zmeczone,po 26godz jazdy pociagiem.przed nami dwa wyzwania-kupic bilet powrotny do Lwowa i znalesc nocleg. w poszukiwaniu biletow pielgrzymujemy od kasy do kasy.jest ich duzo w roznych miejscach.nawet pani sprzataczki pytam gdzie kupic. wysylaja nas do centre-serwis,biura posredniczacego.tam znow wkolejce. w koncu po ponad 2godz kupujemy bilety.Sa niestety na wieczor co znaczy ze we Lwowie bedziemy o 22:00 i do tego miejsca na gorze,czyli czeka nas jazda z bagazami na lozku.(przy okazji:zadziwiajace jak wiekszosc ludzi probuje ominac kolejki.stoja najczesciej grupami,nie gesiego,wpychaja sie jak kto moze.albo np:niewinnie mowia ze oni tylko o cos spytaja po czym bezczelnie zalatwiaja swoje sprawy.czlowiek nauczy sie tu rozpychac lokciami)
Nie mamy sily.glodne,brudne,zmeczone,zbliza sie wieczor a my bez noclegu.dwa razy obchodzimy dworzec zeby spotkac ludzi oferujacych pokoje,wokol sami naganiacze-w koncu trafaimy na 3osoby.wszedzie "lux",daja tv i mysla ze moga krzyknac nie wiadomo jaka cene. dogadujemy sie z jedna pania,nie natretna,nawet udaje mi sie troche wytargowac i za 90hr mamy pokoj.nie tanio ale przy samym dworcu.zostawiamy bagaze,idziemy na dwie godz na miasto,internet,maly spacer,jakas bulka na kolacje.wracamy bo sie sciemnia,kapiel i do lozka.glowa boli mnie masakrycznei ale jakos usypiam
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
siostra w komunie;)
siostra w komunie;) - 2007-08-22 19:09
hejka brzydalu;)
widzę, że szczęście się was trzyma, ale nie za szybko śmigacie? ciągle w drodze, to nic zobaczyć nie zdążycie...
 
dorcia
dorcia - 2007-08-23 08:23
hej pokemonie! ale wam sie udalo z tym Wasylem! trzymam kciuki. jedna prosba w imieniu obywateli Ukrainy: nie spiewaj!!!
 
gracja ;-)))
gracja ;-))) - 2007-08-23 09:12
szczęściary ;-)))) oby tak dalej!!! bawcie sie dobrze;)
hmmm można sie było po was tego spodziewać, że jak we dwie pojedziecie to normalny wypad to na pewno nie będzie :))))) i bardzo dobrze:))) a swoją droga - bardzo mnie to cieszy że jednak 3 wrzesień a nie październik.... ufffffffffffffffffffff ;-))))))))
 
 
coccinelle
Marlena Gora
zwiedziła 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 21 wpisów21 11 komentarzy11 1 zdjęcie1 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
18.08.2007 - 04.09.2007